16 października 2017 r. w naszej szkole świętowaliśmy Dzień Edukacji Narodowej, czyli krótko mówiąc święto szkoły, ponieważ jest to dzień nauczycieli, pracowników obsługi i administarcji oraz dzieci i młodzieży. Uczniowie klas starszych w sposób humorystyczny przedstawili krótki program artystyczny. Przybliżyli wszystkim zabawne definicje przedmiotów szkolnych oraz stworzyli niezbędnik nauczyciela. Szanowni nauczyciele od dziś pamietajcie o:
- po pierwsze - nausznikach - aby nie ogłuchnąć,
- po drugie: nauczycielskiej tubie nagłaśniającej - żeby oszczędzić i tak już zdarte nauczycielskie gardła,
- po trzecie o lusterku wstecznym - aby widzieć w każdej chwili, co dzieje się za plecami nauczyciela,
- następnie: o młotku sędziowskim - do uciszania rozbrykanej klasy,
- dalej: o lornetkach nauczycielskich - do głębokiego spoglądania w głąb duszy ucznia, który usprawiedliwia się, że zapomniał zadania,
- kolejny przyrząd to: ściągaczka nauczycielska - nieomylnie wskazująca miejsce ukrycia ściągi,
- i teraz - uwaga! - lupa nauczycielska - przyrząd niezbędny do łamania kodów głęboko zaszyfrowanych prac uczniowskich, czyli mówiąc prościej - przyrząd do odczytywania naszych bazgrołów,
- rzecz niezwykłej wagi: podręczny aparat rentgenowski - aby zaoszczędzić nauczycielowi wysiłku przy sprawdzaniu naszej wiedzy. Wystarczy tylko nakierować aparat na mózg wybranego do pytania ucznia i odczytać wynik.
- Warto też mieć: worek grochu - dziś już zapomniany sposób karania niesfornych uczniaków. Tym, którzy nie pamiętają, do czego służył w szkole groch, przypominam: do klęczenia na grochu pod tablicą!
- Niekonieczny, ale też się przydaje: parasol nauczycielski - ochroni nauczyciela przed uczniami, którzy przez ramię chcą zobaczyć np. oceny w dzienniku.
- Wreszcie rzecz absolutnie niezbędna: zestaw tabletek uspokajających - zarówno dla nauczyciela, jak i dla uczniów.
Szanownym Pedagogom w dniu ich święta życzymy jeszcze raz wszystkiego najlepszego!